This is a short post scriptum to the post about
Paramaribo, post post scriptum I guess :D I put just one picture of the Waterkant - the
Suriname River bank, but there are some more as you can imagine and, what's more interesting, there is a small story about it.
|
It is always shocking to see such an abuse of our planet, but in the middle of a nice river bank, in the city centre of a capital city it's kind of 100 times more terrifying. |
If you have a good eye or a lens you can notice that there is a sunk ship in the middle of the river. It was a German merchant ship called
Goslarand was sunk by Germans during the WWII - here is a short
story about it. It has never been taken out of the water, so it's still there, not very visible from the land though, so I made a compilation of google map shots ;)
And of course I have my own version of the story ;)
|
The view of the other side and the bridge - the sunken ship is right behind the rightmost leaf :) |
|
The ship is still on the right, you could see the lump on the water at the end of the bridge ;) |
|
...and here it is ;) 12 x optical zoom :) |
Just one more thing which actually made me write this post (I am not a history fan, I must shamefully admit) is the fact that I have been to Goslar and I loved it!! It's an old
town in Germany (Lower Saxony) with beautiful architecture and a really picturesque view if you walk up the road leading you towards the highway from Amsterdam (to Poznań), which me and two other girls went (hitch-hiking) to visit. ;) Ha!
Have a look - (taken from pixdaus.com):
comment at this time will be only in Polish:)
ReplyDeleteno proszę, kto by pomyślał (poza miłośnikami historii oczywiście, do których jak rozumiem obie się raczej nie zaliczamy;)), że takie ciekawostki w tym Surinamie.
czytam z wielkim zainteresowaniem, tym bardziej, że jeszcze kilka dni temu sama nazwa państwa mówiła mi zupełnie nic:) (NK)
Zgaduje,ze to Natalia jeszcze nie poszla spac ;)
ReplyDeletedla mnie tez jeszcze niedawno to byla sama nazwa, ja nigdy nie bylam poza Europa, wiec jest to dla mnie dosc spora zmiana, aczkolwiek nie jestem zszokowana... a ciekawostek mam nadzieje jeszcze przybedzie ;) pozdrawiam!!
brawo! ale przyznasz, że inicjały były spora podpowiedzią:)
ReplyDeletea ze mnie taki nocny marek po prostu... żebyś nie myślała, że mi Twoje relacje spokoju nie dają, póki ich nie przeczytam;)
a Twoje foty (nie tylko w tym wpisie) nie dość, że ciekawe, to dodatkowo rozgrzewające w te mrozy (tylko bez skojarzeń;)) pozdr
owszem byly ;) ale tez to,ze rownolegle na fb pisalysmy ;) dzieki za komplement ;) milo mi,ze moge jakos sie przyczynic do rozgrzania ;))
ReplyDelete